Start I

Dołączył: 04 Mar 2019

podczas porzadkowania mojego zbioru aparatow Start I natknalem sie na czerwono wygrawerowana litere P ktora wystepuje raz pomiedzy ogniskowa a logo WZFO a w innym przypadku pomiedzy numerem seryjnym obiektywu zdjeciowego a logo WZFO , jak nalezy to tlumaczyc?
1.[link widoczny dla zalogowanych]
2.[link widoczny dla zalogowanych]
korzystam z katalogu : polskie aparaty fotograficzne kol.Jedmara

Dołączył: 04 Mar 2019

Duzo roznych Startow...ktos wyszawil na Allegro :
[link widoczny dla zalogowanych]

Dołączył: 03 Mar 2019

Myślę, że wycena Startów trochę przeszacowana.

Dołączył: 04 Mar 2019

[link widoczny dla zalogowanych]

prosze o informacje jak najlatwiej odblokowac ( czy rozruszac ) pokretlo do przesuwu filmu w aparacie Start.
Galka przesuwu blony wykonuje bardzo nieznaczne ruchy w granicach 1 mm .
Dziekuje za wszelkie rady i porady

Dołączył: 03 Mar 2019

Chyba święty Boże nie pomoże, wewnętrzny odlew jest popękany i z pewnością zaraz się rozleci.

Dołączył: 04 Mar 2019

No tak, takie wtedy robiono badziewie ... nie pierwszy taki przypadek , ale czy i jak mozna sie posilkowac czesciami zamiennymi z innych aparatow tego typu, szkoda wyrzucac tego egzemplarza na zlom i chetnie bym go zreaktywowal

Dołączył: 04 Mar 2019

Juz wiem ... zmeczenie materialu... pozdrawiam majowo Forumowiczow

Dołączył: 12 Mar 2019

...To Start B jak widze. Jak wspominalem na poprzednim forum, uzywano do jego produkcji zmeczonych form wtryskowych (ten szpindel jest z wtrysku) wymagajacych obnizonego cisnienia.
Metal chlonal wilgoc jak gabka i sie rozpadal. Wybijesz to rozleci sie w kawalki.
Ja swego czasu dorobilem na tokarce z mosiadzu kilka i jak na takie trafiam to wymieniam. Niestety za kazdym razem trzeba element uzgodnic metoda rusznikarska malym pilnikiem ze wzgledu na brak powtarzalnosci wymiarow korpusow i owali w pokretlach.

Dołączył: 04 Mar 2019

no tak , jest to Start B ale w wykonaniu eksportowym jako Universa Uniflex 66 ( w stanie optycznym jak nowy) i stad moje wczorajsze rozgoryczenie )))
Nie mam tu mozliwosci wykonania tej czesci totez poswiecony bedzie ktorys ze Startow ktore posiadam - po prostu na ktoregos wypadnie zostanie honorowym dawca organow.
Wyglada na to ze aparaty fotograficzne powinny byc co jakis czas w uzyciu a nie stac w witrynie zamieniajac sie w bezuzyteczny zlom.
Tak bylo z piekna Leica IIIf ktora wiekszosc zywota spedzila za szybka i nawet p.Mazur nie przywrocil jej dawnej swietnosci - po prostu zastaly sie mechanizmy.
Bedzie dobrze i pewnie uda mi sie przeprowadzic projekt naswietlenia starej kliszy .

Dołączył: 12 Mar 2019

Witam Kolegów. Podczas ostatnich wakacji « pozyskałem » Starta. Jedynkę WZFO (v.1,2). Start w bardzo dobrym stanie, typowy „leżak” magazynowy bez śladów rozkręcania czy naprawiania, jedynie brudny, ślady oksydacji na migawce, miejscami odklejona okleina i ślady kokonów much czy mrówek w środku. Oczywiście mechanicznie zastały i z częściowo utlenionymi powłokami przeciwodblaskowymi. Całość doprowadziłem do porządku i jak ja to lubię idealnego stanu mechanicznego i estetycznego. Nie byłoby nic w tym wyjątkowego, gdyby nie to, ze Start ten został wyprodukowany, jakby to powiedzieć, inaczej; Znacznie gorzej, elementy „spasowane stopami” okleina to jest zwykły gofrowany papier, blaszka ze skala przysłon cynkowa, inne radełkowania na pokrętłach, duże luzy osiowe, inne ślady po formach wtryskowych i parę innych detali.
Do tego dodany w idealnym stanie futerał z podwójnej bawolej skory wyłożony zielonym filcem.
Na spodzie aparatu widnieje numer inwentarza wypisany zielona farba, który zachowałem: D III K VI NZ. Czyżby aparat był przeznaczony dla służb?
Najbardziej interesujące jest to, ze oba obiektywy noszą ten sam numer.
Jakieś sugestie? Klikniecie w zdjecie powieksza je.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Dołączył: 12 Mar 2019

Wszedzie szukam, na razie bez powodzenia plotna introligarskiego jakim byly oklejane Starty. Plotno to bylo stosowane w prawie wszystkich generacjach Startow; ma charakterystyczna fakture "crakle" Twozywo to winyl lub polipropylen na tkaninie o grubosci ok 0.6mm. Niestety klej jakim bylo to plotno klejone powodowalo jego kurczenie, w pierwszych startach gdzie klejono czyms podobnym do szelaku nawet jego sztywnienie. Brzegi wywijaja sie do gory a calosc kurczy sie bardzo znacznie. W pozniejszych startach poczalwszy od jedynki z otwieraniem tylnej scianki pokretlem uzywano juz butaprenu co bylo nieco lepszym rozwiazaniem. Plotno to musialo byc powszechne w owych latach skoro w Startach je zastosowano w tak szerokim przedziale czasowym.
Czy ktos z Kolegow ma jakies rozwiazanie i wie z kad wziasc podobna wykleine? Na zdjeciu przedstawilem jako przyklad okleine WZK sztywna jak koci ogon! Do renowacji tego WZK uzylem okleiny z polamanych korpusow Starta 1 z pokretlem do zamykania tylu. Okleina oczyszczona mechanicznie z resztek kleju przyklejona blona klejowa podobna do klejenia ekranow LCD trzyma sie dobrze. Klikniecie w zdjecie powieksza je.
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]